Nowa krew i Lady Kate
Czas na karę rybko.Dlugo nie poplasalas w wodach awansu.bo rybak Twój był "zaniedbany".Osamotniony niczym niedźwiedź wracała do swojej gawry..a tam rósł,planował i ryczał wściekłe.Az pewnego dnia...zamilkł.Po prostu.Na tydzień .Cóż...na początku nie wiedziałaś o co chodzi,zero kontaktu od niego,zero zainteresowania,nikt nic nie wie,jego znajomi nagle nic nie wiedzą.Jedziesz w tramwaju i 8 dnia dowiadujesz się,przez telefon ze nie jesteście już razem ..."jak się domyślasz,już nie jesteśmy razem".załadowana zakupami,w środku zimy,zaczynasz krzyczeć przez telefon.Nie słyszysz nic prócz bicia swojego serca i uczucia...odrzucenia i wielkiego znaku zapytania.Pytasz dlaczego.nie dostajesz odpowiedzi.Dostaniesz ją po latach. Konwulsje,zero apetytu,mórzez.niechec,ciągle migreny,..koszmar odrzucenia trwał i mimo prób go "kupienia" że kochasz i sprzedaż działkę i dasz mu kasę,że zrobisz wszystko wszystko...on mimo początkowej fazy zainteresowania,że może ugrać pieniądze ostatecznie się wycofał.potem się dowiadujesz sie odszedł do innej.
Bóg stawia na. Różnych ludzi na drodze,tych co mają być nauczka,tych co mają być lekcja. w walce pracy pojawiła się Lady Kate.kobieta mocna ale dyskretna,z ujmującym wdziękiem parła do przodu.Nikomu się nie zwierzała.Singielka z domem pod Poznaniem,przyciągająca specyficznych typów,którzy ostatecznie ja prześladowali,ale Ona miała jaja większe niż cycki i potrafiła"zabić"ich ...swoim milczeniem.Tak Lady Kate była naocznym świadkiem wejścia Twojego na tron władzy i upadku kobiety emocjonalnej.2 w 1 jak szampon Taki eliksir by każdego wystraszył,ale nie Kate,która została..dla Ciebie,dla siebie i by stać się najlepszą przyjaciółką,która nigdy nie mówiła co robić.Zawsze obserwowała i wyrażając swoje zdanie pchała w dobrym kierunku. Taki kobieta-swietlik.Dobrze,że Bóg ja zesłał..bo jej wsparcie pozwoliło założyć zbroje,bo słuchała i czytała wypociny o analizach osobowości jak Ty się miotalas by odpowiedzieć na proste pytanie "dlaczego".